Polski
  Deutsch     English     Español     Français     Italiano     Português     Guestbook     Contact  
Dati
La Capelle
Hazebrouck
Podróze i studia
Rzym
Saint-Quentin
Miasto robotnicze
Poczatki
Doswiadczenia pastoralne
Liesse
Kanonik honorowy
Fundacje
Wspólbracia
Dzielo socjalne
Wojna swiatowa
Starosc i smierc
Obrazy
SCJ
Projekt
Common:
Home

Doswiadczenia pastoralne +++

Była to niespodzianka dla samego Dehona, kiedy mógł w liście do swego przyjaciela Palustre’a stwierdzić w niedługim czasie od swego przybycia do Saint-Quentin (listopad 1871) co następuje:

W końcu jestem zagospodarowany na miejscu i działam tutaj od kilku tygodni. Wszedłem w czynną posługę duszpasterską o wiele lepiej, niż mógłbym się spodziewać.
Typowe dla ówczesnej sytuacji i praktyki duszpasterskiej był opisywanie „sukcesów” w kontakcie z umierającymi, dziećmi, jako kontrastu do ogólnej religijnej oschłości:
W każdym dniu okazja do pociechy. Późne nawrócenia umierających, szczere i spontaniczne relacje z dziećmi zacierają w części smutek powodowany apatią i brakiem moralności wśród mas (tamże).

Dość szybko dominantą całej jego korespondencji (do rodziców, do Palustre’a, do ks. Freyda) stało się zaangażowanie w Dzieło Św. Józefa (zajęcie się dziećmi) oraz praca z Katolickimi Kółkami Robotniczymi (zajęcie się dorastającymi młodymi ludźmi). I tak z wielkim entuzjazmem pisze list do jednego ze swoich współpracowników do Saint-Quentin, do p. Juliena, przedstawiając swe doświadczenia na Kongresie Związków Robotniczych z 1873 roku w Nantes.:

Szanowny i Drogi Przyjacielu! Nie mogę Panu wyrazić całej radości, jakiej doświadczyłem przybywając na ten Kongres.. Pan Harmel z Val-des-Bois oczarował nas, opisując wspaniałe osiągnięcia swojej fabryki, która stała się nadzwyczajnym gniazdem chrześcijańskiego życia. Ukazał nam jasno przy poparciu faktami, rozwiązanie problemu uświęcenia fabryki. Podczas gdy Kongres przygotowywał się do decyzji opublikowania relacji w tysiącach egzemplarzy, ja zadecydowałem, by udać się z wizytą do Val-des-Bois i liczyłem na Pana, że będzie mi Pan towarzyszył (List z 28.08.1873).

Ale w tym samym liście, będąc daleko od Saint Quentin, nie zapomina o swojej młodzieży i dzieciach:Proszę powiedzieć naszym dzieciom i młodzieży, że nie zapominam o nich. Żyję tutaj jedynie dla nich. Przygotowuję się do nadania Dziełu Św. Józefa nowego zastrzyku radości i pobożności! Dostarczę nowych zabaw i mam nadzieję, że szybko zdobędę strzelby odpowiednie do ich zapału wojennego. Przywiozę nowe znaczki dla naszych przywódców sekcyjnych i zakupię odpowiednią ilość medalików dla wszystkich (tamże)




Doswiadczenia pastoralne